
Po tym, jak wiele osób sparzyło się na swych przydużych oczekiwaniach co do
Hellgate: London zapowiedź kolejnej strzelaniny na rynku, w której przebieramy pośród tysięcy modeli losowo generowanej broni nie zrobiła raczej na nikim aż tak specjalnego wrażenia. My zresztą całkiem podobnie podchodziliśmy do szykowanego właśnie
Borderlands. Dopóki
Take Two nie pokazało nam jak prezentuje się tutaj rozgrywka...
Czytaj dalej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz