Raz sequel legendarnego Total Wara, któremu chcąc-nie chcąc, grając-nie grając, lubiąc-nie lubiąc itd itp to trzeba mu oddać należny hołd, inny raz nowa gra od Relic... która ze strategią ma wspólne stawianie ew. budynków, a reszta to jakiś izometryczny shooter z elementami RPG.... i bla bla bla.... ogólnie fuzja gatunkowa. A dziś?
A dziś Anno 1404. Tzn nie, że dziś wyszło, ale dziś na celowniku. Ktoś grał? A ktoś słyszał? O, w to szybciej uwierzę. Wyszło takie coś ponad 10 lat temu. Takie coś, co w ówczesnym świecie niewielkiej palety kolorów, miejsca do rozgrywki o wielkości osiedlowego podwórka i generalnego łączenia wirtualności z wyobraźnią, która dużo dopowiadała, było magiczne!!! Kolejna część była jeszcze bardziej przeznaczona dla maniaków gatunku, a potem nastąpiła roszada wydawnicza, grę przejął nowy producent i nowy wydawca... efektem było fajne, dobre i popularne Anno 1701, a wnioski z jego wydania nazywają się... Anno 1404.
To strategia w której odnaleźli się "wszyscy". To znaczy - taki ja, wyjadacz serii, który od razu przystąpił do swobodnej gry i zaczął sklejać gigantyczne miasta. I np. Wiktor z Gamezilli, który RTS-ów generalnie nie jada. W ogóle. I okazało się, że fajnie podana kampania, w której budowanie i ekonomia przeplatane jest z RPG-owym wykonywaniem zleceneń z wczuwaniem się w opowiadaną historię, jak najbardziej się sprawdza.
Aby podzielić się radosnymi doznaniami zebraliśmy się w naszym studio
http://www.gamezilla.pl/content/wideo-anno-1404-pierwsze-wrazenia-wciaga-jak-bagno
1 komentarz:
Powyższą prośbą prawdopodobnie zabiłeś komentarze na blogu :-).
Tym niemniej nieustannie zaskakujesz, szerokim wachlarzem rzeczy, którymi się... zajmujesz (?), interesujesz (?). Trudno o klasyfikację!
A zamiast o nowym Anno wolałbym poczytać o legendarnym Total War :-P
Pozdrawiam.
Prześlij komentarz